W akcji „Trendy” organizowanej przez Polskie Lakieromaniaczki
i markę Softer podjęłam się próby przedstawienia mody w kontekście paznokci. Na
sam koniec chciałabym zwrócić uwagę na najważniejszy „must have” – lakier powinien
mieć kolor, jaki lubicie najbardziej i jaki Wam pasuje. Owszem, fajnie jest
bawić się z trendami, inspirować nimi i przemycać pewne elementy do własnej
stylizacji, ale głównym wyznacznikiem niech będzie nasz własny styl i upodobania. Dla
mnie najfajniejszym kolorem jest ciemny, ciepły fiolet. I taki właśnie dostałam
do przedstawienia w projekcie – to Softer
Crazy Colours nr 18
.
 
 Zdjęcie z fleszem, w świetle dziennym. Dwie warstwy Softer Crazy Colours nr 18 i topcoat. 



Zdjęcie w naturalnym świetle, w pochmurny dzień. 
Softer Crazy
Colours nr 18
.
Lakier jest łatwy w obsłudze – dobrze się nakłada, kryje
po dwóch warstwach i schnie w sensownym tempie. To fiolet o ciepłej tonacji, z
delikatnym niebieskim shimmerem. Na paznokciu jednak wygląda jak zupełnie
kremowy, dopiero w silnym blasku niebieskie drobinki dają o sobie znać. Jest
bardzo ładny, cieszę się, że trafił do mojej kolekcji fioletowych lakierów 🙂
Brokatowe
zdobienie paznokci
W sam raz na Sylwestrową imprezę! Łatwe w przygotowaniu i
bardzo efektowne. Ponieważ brokat, którego użyłam, jest w kolorze lakieru,
zdobienie jest nienachlane i wciąż dość skromne jak na Sylwestrowy manicure. Ale
można oczywiście wybrać dowolne kolory, teraz można łatwo kupić słoiczki z
pięknym brokatem, stacjonarnie mają go w ofercie przykładowo Essence, Catrice (Drogerie
Natura i Hebe) i Wibo/Lovely (Rossmann). Ja mój kupiłam w sklepie internetowym
alphanailstylist.
Jak wykonałam takie zdobienie?
1. Wysypałam troszeczkę brokatu na małe karteczki,
przygotowałam drewniany patyczek i pomalowałam paznokcie bazą i jedną warstwą
kolorowego lakieru.
2. Następnie zajmowałam się każdym paznokciem z osobna:
pomalowałam drugą warstwą koloru, na mokry lakier delikatnie przenosiłam
patyczkiem brokat z karteczki na paznokieć i na koniec pokryłam grubszą warstwą
bezbarwnego lakieru (u mnie to topcoat Poshe).
3. Podobnie postępowałam z każdym lakierem po kolei.
Nieco inną metodą, ale być może łatwiejszą brokat układa
na paznokciach moja idolka MrCandiipants – warto obejrzeć jej tutorial „GlitterPlacement”.

Jeszcze dziś wieczorem drugie zdobienie z wykorzystaniem tego fioletu,
tym razem trudniejsze plus zdjęcia samego lakieru solo 🙂